W zwisie :)
Zrobiłam rurkowcom zdjęcia w zwisie. W założeniu miały być lepsze od dotychczasowych, jednak, jak to mnie, znów nie wyszło 🙂 Zima nie sprzyja fotkom 😉
Zrobiłam rurkowcom zdjęcia w zwisie. W założeniu miały być lepsze od dotychczasowych, jednak, jak to mnie, znów nie wyszło 🙂 Zima nie sprzyja fotkom 😉
Dziś notka z cyklu Z tego jestem dumna, cyklu raczej dość krótkiego, jakby się tak zstanowić 😉 Ale co tam, nawet takim typom jak ja zdarza się czasem być z czegoś zadowolonym 😉 Tym razem gęba uśmiecha mi się do kolczyków, które powstały pod wpływem Pani Magdy, tej samej, przez którą polubiłam De-Arty i dla…
Muszę się Wam przyznać do popełnienia plagiatu… Nieświadomie wprawdzie, ale jednak. Teraz dostrzegam to z pełną gamą szczegółów. Same popatrzcie: Praca oryginalna sprzed pół roku:
Pamietacie, jak niecały miesiąc temu pisałam, jak to nieszczególnie przekonują mnie wprowadzane nowe odcienie kryształów Swarovskiego? Że ta szarość nowa, to odgrzewany kotlet i rzecz zupełnie zbędna, bo tyle ich już jest? No więc pragnę oto oficjalnie ogłosić, że o 180 stopni zmieniłam zdanie na ten temat i teraz uważam, że odcień Silver Night mógłby być nawet tysięczną…
Trafiłam jakiś czas temu u jednego z dostawców na bardzo dziwne elementy do kryształów. To znaczy elementy same w sobie bardzo ciekawe, w kształcie błyskawicy, więc coś nowego po kwiatuszkach, listkach i innych takich, ale kurczę… jakby krzywe. Przyglądałam się im podejrzliwie, przyglądałam, ale kupiłam, bo stwierdziłam, że jakoś sobie wyprostuję 🙂
Czy ja już wspominałam, że nie znoszę jesieni? No nie znoszę, nic nie poradzę. Nie znoszę głównie dlatego, że po jesieni przychodzi zima, więc w sumie to nie jesieni wina, a ona obrywa 😉
Dwudziesty trzeci – chcemy czy nie, jesień się zaczęła. Nie ma przebacz. Nic nie da udawanie, że ta niepogoda, to tylko przejściowa, że przecież jeszcze nie jest tak zimno, że do śniegu daleko. Zawsze na jesień moja Kopalnia srebra zmieniała wiosenno-letnią zieleń na ciepłe (mimo wszystko :)) brązy, ale w tym roku jakoś tak nie mogę,…
Od jakiegoś czasu wiadomo już, jakie nowości szykuje Swarovski na kolejny sezon. Obok mało interesujących mnie, jako bizuteryjkę, dziwów, w rodzaju naprasowanek, transferów, tkanin, guzików, zatrzask i innych takich gadżetów, pojawi się także kilka nowych kształtów kryształowych koralików i zawieszek, a także, jak zwykle, dwa nowe odcienie kryształów, jeden – perełek i dwa odcienie dla…
Zaróżowił nam się dziś butik, a to za sprawą Pani Kamili, która poprosiła o wykonanie kolczyków ślubnych ze srebra i kryształów Swarovskiego w odcieniu Light Rose. Na podstawie wytycznych przygotowałam więc kilka propozycji:
Leciutki powiew świeżości w Kopalni srebra 🙂
Brak produktów w koszyku.