Tym razem to ja podarowuję – czyli coś dla Pani Karoliny z Polskiego Radia :)
|

Tym razem to ja podarowuję – czyli coś dla Pani Karoliny z Polskiego Radia :)

Tak to jest w tym handmade’owym światku, że upominki krążą, jak wirus grypy jesienią 😉 Raz coś do człowieka nieoczekiwanie dociera (a do mnie to już szczególnie często), innym razem samemu ma się okazję coś drobnego puścić w świat 🙂 Ode mnie dziś w drogę do Warszawy wyruszają takie kolczyki 🙂

Bardzo podejrzana przesyłka od Szymona ;)
|||

Bardzo podejrzana przesyłka od Szymona ;)

Dostałam jakiś czas temu przesyłkę. Pocztowa nowa opcja – MiniPaczka. Obniuchałam opakowanie, oszacowałam przydatność owej co celów wysyłki mojej biżu, stwierdziłam praktyczną bezużyteczność (bo polecony jednak nadal ciut tańszy i zdecydowanie mniej roboty z pakowaniem i adresowaniem;)), a potem natchnęło mnie, sama nie wiem czemu, doprawdy, żeby może zerknąć co to i od kogo 😉…

Get Lucky! :)
|

Get Lucky! :)

Są czasem w życiu ludzie tylko na chwilę. Pojawiają się po to, żeby poprawić nam nastrój, powiedzieć miłe słowo, przekonać, że nasze decyzje są słuszne, zachowanie właściwe, a wybory trafne, nawet jeśli pozornie wcale na to nie wygląda. Że jeśli coś się nie udaje, to nie ma się co przejmować, bo to nie nasza wina,…

Blogowy paradoks i Mikołajki w połowie kwietnia :)
||

Blogowy paradoks i Mikołajki w połowie kwietnia :)

Oświeciło mnie ostatnio, że w prowadzeniu bloga tkwi zasadniczo pewien paradoks. Otóż gdy nie pojawiają się na nim żadne teksty, to nie dlatego, że nic się nie dzieje, tylko właśnie dlatego, że dzieje się aż za wiele i nie ma czasu o tym wszystkim w klawiaturę klepnąć, zwyczajnie doby brakuje 🙂

Przepis bardzo szczegółowy, czyli Klient wyjątkowo marudny ;)
|||

Przepis bardzo szczegółowy, czyli Klient wyjątkowo marudny ;)

Tak, zdarzają się czasem tacy. Tacy, co to sami nie wiedzą czego chcą, zmienią zdanie milion razy na minutę i człowiek sto lat myśli o projekcie dla nich, a oni dalej chcą coś zmienić, ulepszyć i poprawić. Mija rok, a sprawa dalej nie ma szczęśliwego finału i nawet się ku niemu nie zbliża!

Z nim sypiałam w Warszawie!
||

Z nim sypiałam w Warszawie!

Notka wprawdzie miała zasadniczo mówić o czym innym, ale tak to już jest, że gdy w grę wchodzi TEN TEMAT, wszystko inne zbacza na dalsze tory. W planach miałam, kontynuując o drobnych upominkach, pokazać Wam, co jakiś czas temu zrobiłam dla pewnej znajomej. Kiedy jednak myślałam, od czego by tu zacząć, moje myśli ciągle krążyły…