Biżuteria ślubna Pani Kasi
|

Adora na ślubnych fotografiach…

Jakiś czas temu dostałam nieoczekiwanie wiadomość od Pani Kasi, dla której wykonywałam kolczyki ślubne Adora w złocistej odsłonie kolorystycznej…

Ślubne kolczyki Adora Swarovski Golden ShadowPamiętam moje pierwsze spojrzenie na ten model – robiłam go na konkurs, więc mogłam poszaleć z wielkością i materiałami. Tak to jest, że jak się wyplata coś z myślą o tym, że ktoś ma to nosić, to człowiek rozmyśla – żeby nie za wielkie, żeby nie za ciężkie, żeby cena nie zaporowa…

A gdy się robi coś tak po prostu, do leżenia i wyglądania, można popuścić wodze wyobraźni 🙂 Tak też zrobiłam, jak mi się wtedy wydawało. Gdy kolczyki były gotowe, patrzyłam na nie i myślałam sobie: allleee wielgachne, nikt by tego nie założył! Moja mama była podobnego zdania: na konkurs fajne, ale normalnie do noszenia nikt by Ci tego nie kupił, córcia.

Komplet biżuterii ślubnej Adora

Komplet w konkursie zajął II miejsce, a potem przeznaczyłam go na licytację na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo nie bardzo wiedziałam, co innego z nim począć. Zarobił dla dzieciaków ponad 2 000 złotych, po czym… zaczęły do mnie spływać pytania o wykonanie takich samych kolczyków! 🙂

Ha! Kolczyki, o którym myślałam, że nikt by ich nie kupił, stały się całkiem pożądane i teraz mam je w sklepie nawet w wersji bezbarwnej 🙂

Jedną z osób, której Adora w złocie się spodobała, była Pani Kasia. I ona właśnie pozwoliła podzielić się Wami swoimi czarującymi zdjęciami ślubnymi, co czynię z wielką, przeogromną przyjemnością 🙂

Kolczyki ślubne Adora na Pannie Młodej Kasi

Kolczyki ślubne Adora na Pannie Młodej Kasi

Kolczyki ślubne Adora na Pannie Młodej Kasi

Kolczyki ślubne Adora na Pannie Młodej Kasi

Kolczyki ślubne Adora na Pannie Młodej Kasi

Prawda, że piękne? Sama nie wiem, które podoba mi się najbardziej – pierwsze, przykuwające uwagę spojrzeniem Pani Kasi, drugie, nieostre, jak robione w trakcie jakiejś nielichej akcji, czwarte, w zadumie, czy trzecie i piąte z uwagi na te niesamowite uśmiechy 🙂 (nie od dziś wiadomo, że ja mam słabość do uśmiechniętych fotografii :))

A kolczyki wcale nie jakieś duże, tak sobie teraz myślę 😉

________________________

PS. Pani Kasiu, niniejszym jeszcze raz dziękuję za udostępnienie tych cudnych fotografii <3

Podziel się fotą w biżuterii ;)

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *