Wiosenna biżuteria w plenerze… (cz. 1 :))
Zdarzają się czasem w życiu przyjemne zbiegi okoliczności. Takim właśnie sposobem poznałam Justynę – uzdolnioną krakowską fotograf(kę?), która niedawno porwała w plener moją biżuterię, a efekty jej pracy przerosły moje najśmielsze oczekiwania 🙂
Aż się sama we własnych świecidełkach zakochałam <3 Tylko spójrzcie!
Komplet Key to Open the Forest, moja ostatnia kryształowa miłość – przepiękny szlif zaprojektowany dla Swarovskiego przez Yoko Ono:
Smukłe kolczyki Silver Shade Baguettes, w kolorze wiosennej, mglistej szarości:
Tegoroczna nowinka Swarovskiego – kryształowe perełki w pastelowym błękicie:
Ważki, czyli model, do którego mam wyjątkowy sentyment, bo jest taki zupełnie “mój” 🙂 Tu w kolczykach Malawi, czyli wersja w zgniłej, bagiennej zieleni 🙂
I coś na co dzień – proste, ale efektownie połyskujące ośmiokąty Swarovskiego, które można swobodnie nosić do dżinsów i luźnych, wiosenno-letnich koszulek 🙂
Sami już chyba rozumiecie moje zachwyty nad fotkami 🙂 Jeśli więc będziecie szukać tak uzdolnionej foto ekipy, wiedzcie do kogo się zgłaszać:
Fotograf: Justyna Szramowska (tu strona i FB)
Śliczna modelka: Matylda Bednarska
Profesjonalny make-up: Paulina Szyszka (FB)
(wszystkim trzem – wielkie DZIĘKI <3 )