Akira od kuchni, czyli nieznane zagwozdki biżuteryjki Mariselli;)
Lubicie czasem spoglądać na pewne sprawy od kuchni? Widzieć to, z czego niektórzy nie zdają sobie sprawy?
Lubicie czasem spoglądać na pewne sprawy od kuchni? Widzieć to, z czego niektórzy nie zdają sobie sprawy?
Przychodzi taka pora w życiu biżuteryjki, która uparcie wzbrania się przed robieniem zdjęć w namiotach bezcieniowych oraz rozkładaniu milionów lamp i okablowań oraz walczenia z kotami, które właśnie wtedy są najbardziej zainteresowane jej pracą, że robi się zimno.
Czyli wpis z cyklu “Co by tu robić, żeby nie zasiadać do VATu”.
Zapomnij o korzystaniu z wyszukiwarki połączeń MPK! Oto nadszedł czas upgrade’u, po którym z w miarę przyzwoitej, wyszukiwarka stała się beznadziejna. No dobrze, wcześniej nie działała może idealnie i dawała minutę na oblecenie na przykład calusieńkiego Ronda Mogilskiego albo coś, ale przynajmniej nie dowalała totalnych bzdur co i rusz.
Jak to jest, powiedzcie mi, że nawet jak sobie coś idealnie zaplanuję, to zawsze w którymś miejscu się sypnie? Wstałam dzisiaj o barbarzyńskiej porze, w zasadzie w środku nocy – o 6.15. Szóstej piętnaście! Sama nie wiem, jak ja tego dokonałam 😉 Ja, sowa i największy śpioch, co rannych ptaszków nie miał nawet wśród dalekich…
Brak produktów w koszyku.