Jak na wiosenną porę przystało, w Kopalni zakwitły swojskie, znane już margaretki w kilku odcieniach (Crystal F, Crystal AB, Crystal Vitrail Medium, Crystal Volcano, Topaz, Siam, Tanzanite, Sapphire, Jet) i prostym, lubianym fasonie.
A obok nich inne drobiażdżki w odcieniach Mocca, Indicolite oraz Ernite – dla tych, którzy lubią malutkie formy, ale nie przepadają za kwiatuszkowymi wzorami 🙂
Wpadły mi ostatnio w ręce elementy wysadzane cyrkoniami. Spodobały mi się od pierwszej chwili i od razu widziałam je oczami wyobraźni w ślubnej biżu 🙂
Kiedy po raz pierwszy robiłam kwiatuszkowe i oponkowe kolczyki z kolekcji In miniature, z kryształami Swarovskiego w rozmiarze 8 mm, wydawało mi się, że to straszne maleństwa. Potem zrobiłam serię kwiatuszkowych sztyfcików z kryształkami 6-milimetrowymi i stwierdziłam, że mniejszych się już chyba nie da. Ale da się 🙂
Leciutki powiew świeżości w Kopalni srebra 🙂
Bez zbędnych słów, bo są zupeeełnie niepotrzebne – druga część sesji foto mojej biżuterii, zrealizowanej z pomocą Justyny Szramowskiej (foto), Doroty Bentke (make-up) oraz, last but not least, przepięknej, urodą wręcz hipnotyzującej, Aleksandry Gluch.
… czyli kolejny projekt ślubny zrealizowany na specjalne życzenie 🙂
Dziś notka z cyklu Z tego jestem dumna, cyklu raczej dość krótkiego, jakby się tak zstanowić 😉 Ale co tam, nawet takim typom jak ja zdarza się czasem być z czegoś zadowolonym 😉 Tym razem gęba uśmiecha mi się do kolczyków, które powstały pod wpływem Pani Magdy, tej samej, przez którą polubiłam De-Arty i dla…
Brak produktów w koszyku.
