Wsysło i ledwie wypluło ;)
|

Wsysło i ledwie wypluło ;)

Wprawdzie zdarzyło mi się od jednej z moich najsympatyczniejszych Klientek dostać kiedyś życzenia, które powaliły mnie na kolana, a brzmiały, ni mniej, ni więcej, tak:  “(…) żeby te czarne dziury już nie wchłaniały tylko pozostawiały w stanie permanentnego wyplucia“, trudno jednak ukrywać, że póki co wciąż czekają one na spełnienie 🙂

Ślubny prezent z koralem :)
|

Ślubny prezent z koralem :)

W ramach prezentowania zalegających na dysku zdjęć dawno zrobionych, acz nie pokazanych szerszemu gronu biżutów, zaczynam od kompletu z koralem wykonanego na zamówienie forumowej koleżanki i będącego prezentem ślubnym dla pewnej dojrzałej już pary, która postanowiła się pobrać 🙂 Spinki do mankietów dla niego, kolczyki z wisiorem dla niej, a wszystko z korali o tym…

Dłuuuuuuuugo i znów ślubnie :)
|

Dłuuuuuuuugo i znów ślubnie :)

Kolejna szybka notka, tym razem dla pokazania dwóch par długaaaaaaśnych kolczyków, które Pani Kamila zamówiła na swój ślub. Kolczyki miały być podobne do baaardzo dawnych kolczyków Sunrise, tylko dłuższe – aż 9-centymetrowe! (chciałabym mieć tak długą szyję, aby móc pozwolić sobie na takie kolczyki :))

Po raz drugi w ślubnym gronie
|

Po raz drugi w ślubnym gronie

Rok temu złoto-krystaliczne ślubne kolczyki powstały na prośbę Dominiki, a w tym roku w gronkach przed ołtarzem stanie Magda 🙂 Na jej życzenie (po przeczytaniu gronkowej notki i pozostawieniu komentarza – ah ta technika! ;)) zeszłoroczny wzór odtworzylam w odcieniu Crystal Silver Shade, który zdaniem przyszlej Panny Młodej zdecydowanie najlepiej pasował do sukni ślubnej 🙂

Zamaskowane półdupki podbijają serca kobiet! ;)
|

Zamaskowane półdupki podbijają serca kobiet! ;)

Pamiętacie jak kiedyś zwierzałam Wam się z przerabiania wbrew sobie zielonych serc na biżuterię? Jak tłumaczyłam, że wymyśliłam, że jeśli przykryję sercom przedziałek między (excusez le mot) półdupkami, to może będą choć trochę bardziej przypominać strzałki albo coś w ten deseń? I jak dodawałam nie bez zdziwienia, że właśnie te serca spodobały się Klientce, dla której przygotowywałam…

Różne różności zamówieniowe
|

Różne różności zamówieniowe

Nowości biżuteryjne piętrzą mi się na biurku coraz wyżej, a ja zupełnie nie mogę sie wyrobić, żeby je powstawiać. Bo a to wysyłki do pakowania, a to księgowość do ogarnięcia, a to urzędy do odwiedzenia, a to…. Szaleństwo! Ja nie wiem jak ludzie to robią, że zdarza im się nudzić, ale ja nie pamiętam już…

|

Z cyklu: Najprzedziwniejsze zamówienia :D

Trafiają mi się czasem Klientki, z którymi od początku czuję, że mogłabym iść konie kraść, gdyby tylko nadarzyła się ku temu okazja 🙂 Pani Agnieszka, która dotarła do mnie przez Pakamerę, długo nie musiała udowadniać, że jest właśnie jedną z nich 😉

Kwiatami w jesień :)
|

Kwiatami w jesień :)

Dwudziesty trzeci – chcemy czy nie, jesień się zaczęła. Nie ma przebacz. Nic nie da udawanie, że ta niepogoda, to tylko przejściowa, że przecież jeszcze nie jest tak zimno, że do śniegu daleko. Zawsze na jesień moja Kopalnia srebra zmieniała wiosenno-letnią zieleń na ciepłe (mimo wszystko :)) brązy, ale w tym roku jakoś tak nie mogę,…