Dostałam dziś dość duży list polecony od Karmazynowego Kamyka. Zastanawiałam się intensywnie, co też może być w kartonie – przesuwało się w środku zupełnie jak książka, tylko po co Hania miałaby mi słać książkę? I jaką książkę? 😀
Otwarłam pudełeczko i znalazłam Kajmak, o taki:
A w tle piękna, ręcznie robiona kartka wielkanocna 🙂
Dziękuję, Kamyczku :*