Znajomy, po sąsiedzku mieszkający zresztą, chce sprzedać samochód (na moje oko szuka pretesktu do kupna większego i świeżo narodzona córka zdaje się być doskonałym 😉 ale co ja tam mogę wiedzieć ;)), a że sam zaprzepaścił swoje hasła allegrowe, poprosił mnie o wrzucenie aukcji od siebie 🙂
Nie jestem wprawdzie tak do końca przekonana, czy to dokładnie miał na myśli, kiedy podawał mi dane techniczne i mówił “opis to jakoś tam napiszesz, prawda?”, ale może mnie nie złoi? ;)))))
No ale śmiech śmiechem, a sedno w tym, że może jest tu ktoś chętny na bordowego Mitsubishi Galanta, ewentualnie ktoś znający kogoś chętnego?? Aukcja tu: klik! (EDIT: Aukcja przeszła do historii, ale tu: klik! można znaleźć coś w rodzaju kopii :))
Szarlotkę dokładam gratis, a i na kakao zaproszę w razie czego 😉
brzuch mnie ze śmiechu rozbolał:P
Ale się uśmiałam, zresztą jak zawsze 🙂
mari, no padłam po prostu, kocham Cię, kocham Twoje opisy na allegro, ale tym to przebiłaś wszystkie poprzednie. Gdyby to było tak za 2-3 miesiące to ja bym po tym opisie tylko i wyłącznie (szczególnie zachęcona Twoją szarlotką!) bym go kupiła, bo… no bo potrzebuję i planuję taki zakup, a jest w moim ulubionym kolorze i to w sumie jest najważniejsze z autka, nie?
Trzymam kciuki za sprzedaż!
Tjaaaaaaaaaa, zdecydowanie to jest Twój najlepszy opis 😀
Normalnie chyba się przełamię i zacznę jeździć dla takiego autka 🙂 Gdyby tylko miało automatyczną skrzynie biegów… 😉 Bo jednak ta zmiana biegów mnie przerasta 😀
Opis super, ale zmieniłabym to kup teraz na licytację, bo w motoryzacji są tylko ogłoszenia i jak ktoś kliknie “kup teraz”, to aukcja się skończy, a kupić wcale nie musi.
Ja też sugerowałam licytację, ale cóż począć, jak szef kazał “Kup teraz” 😉 Będę jeszcze negocjować 😉