Wiosna, panie!
Pogoda trochę dziś pościemniała, że niby deszcz, wiatr i zimno, ale mnie nie oszuka, oj nie! Ja tam swoje wiem, wiosna idzie i tego się nie da ukryć 😀
Pogoda trochę dziś pościemniała, że niby deszcz, wiatr i zimno, ale mnie nie oszuka, oj nie! Ja tam swoje wiem, wiosna idzie i tego się nie da ukryć 😀
Czyli parę słów o tegorocznym wielkim finale akcji Biżuteryjki dla WOŚP 🙂 Kiedy inicjowałam ją lata temu, bo to już nasza 4. edycja, nie miałam pojęcia, że przerodzi się w coś tak ogromnego, że sama dowodzeniu nad tym potworem nie sprostam! Dlatego, jak już rok temu zapowiadałam, w tym roku wprawdzie abdykowałam ze stanowiska głównodowodzącego,…
Od dawna chciałam Wam pokazać mojego ptaszka, tylko jakoś przed Świętami nie mogłam się zebrać, a w Święta nie wypadało 😉
Jak wiele osób, na pewno słyszeliście już o udanej ewakuacji zagrożonego powodzią krakowskiego schroniska przy ul. Rybnej. W kilka godzin udało się znaleźć domy tymczasowe dla ponad 700 zwierzaków.
Bez zbędnych słów, za to z przewagą obrazków 🙂 Dziś kończą się licytacje trzech ostatnich bansoletek, które wraz z biżuteryjkami z całej Polski przygotowałyśmy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 🙂
… ale co to za życie, chciałoby się dopowiedzieć, zupełnie jak w dowcipie 🙂 (o całość żartu mnie nie pytajcie, bo zupełnie nie pamietam reszty, utkwiła mi w głowie tylko puenta ;))
Dostałam dziś bardzo, bardzo miły email od mojej Klientki, Pani Ewy, która zamówiła u mnie m.in. kolczyki z kryształami Swarovskiego w odcieniu Crystal Moonlight oraz komplet biżuterii Kwiaty jabłoni z kolekcji Przez Łąkę. Oto co przeczytałam: Dziękuję bardzo za śliczną biżuterię. Koralowce są PRZEPIĘKNE, jeszcze ładniejsze niż je sobie wyobrażałam, po prostu cudo :). I…
Brak produktów w koszyku.
Cuuuuuuudne zdjęcia:)!!!!
Laska, gdzieś Ty takie piękne krokusy dopadła? Pewnie na swoim sielskim parapecie 😛
Blisko mojej pracy dostrzegłam zielone pączki na krzaczorach 😀 To chyba moja ulubienica forsycja jest 😀 Nawet im zdjęcie pykłam telefonem 🙂
PS Wybacz poufałość pt LASKA. To skutek mania nastolatki w domu 😉
No prawie że zgadałaś, wyrosły, ni stąd ni zowąd, zupełnie niespodziewanie, pod moim oknem :)))))
A forsycje? Ah, forsycje! Ah, wiosna! Ah, bazie! Ah, bratki i bez! Ah…
Póki co obserwuję kasztany – już im się zawiązały małe, kleiste pączki. Wszystko w dobrą stronę idzie, hura 🙂
Że co, że niby słońce na wsi dziś świeciło? To coś jojczyła, że wiatr jaki, że deszcz, hę?
Foty wczorajsze, nie marudź 😉 Trza sobie umilać deszczowe dni 🙂
no proszę- kilka dni temu ogłosiłaś koniec szarzyzny i proszę- już takie piękne kolory! prorok jakiś czy co?? 🙂
Wróżka 😉