Makami inspirowana :)
Ta megaszeroka bransoleta chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, chyba odkąd po raz pierwszy zrobiłam kolczyki z serii “Akira…”, ale takich dziwnych pomysłów to ja mam mnóstwo, a niewielu z nich udaje się doczekać wcielenia w życie 😉
Tym razem się udało dzięki twórczemu wyzwaniu Kreatywnego Kufra 🙂
Dziewczyny z bloga wrzuciły fotoinspirację w postaci pięknego zdjęcia MrÓ, a mnie od razu przyszły do głowy makowe kolczyki, które kiedyś poczyniłam – z obrzeżami w kolorze środków maków i makową czerwienią wewnątrz.
Zabrałam się więc za bransoletkę, te wymyśloną kiedyś, ale dotąd niewykonaną.
Sprawiła mi trochę kłopotu, bo wypleść sam kształt z kilkuset kryształów Swarovskiego to jedno, ale dopracować rzecz tak, aby 5-centymetrowe płatki nie deformowały się podczas noszenia (wszak mają puste środki, więc mogłyby się rozciągać) i żeby rozkładały się na zewnątrz tak, jak płatki w dzwonkach leśnych, jak to sobie wymyśliłam, to już zagwozdka zupełnie inna 🙂
Klęłam na czym świat stoi naprawdę długo, plątałam się w tysiącu żyłek i były momenty, kiedy patrząc na to, co robię, chciało mi się śmiać z tego pożałowania godnego widoku, ale – ta dam! – zrobiłam 🙂
Brakowało mi zapięcia, a żadne gotowe jakoś mi nie pasowało, zrobiłam więc własnego toggle’a lutując srebrne druciki 🙂 Aby pasowało kształtem i było dość wąskie, nie zabierało za wiele miejsca na nadgarstku 🙂
Nieskromnie powiem, że jestem zadowolona, choć nie wiem, czy sama założyłabym tak szeroką bransę… Chybam jednak za mało odważna 😉
Bransoletka jest odważna, ale chylę czoła przed pomysłem i wykonaniem zapięcia, jest fantastyczne !
Piękna!
Dzięki wielkie, kobietki 🙂
Ja tam bym nosiła 😀 Aktualnie mam na nadgarstku 6 sztuk i podejrzewam, że razem zajmują tyle samo miejsca 😉 A w ogóle, to proponuję wyskoczyć w niej na pocztę 😀 Skoro Sun chodzi do Lidla i zamierza pozować przy pomidorach ;), to co to jest wycieczka na pocztę w makach? 😀 <3
Ale Sun do Lidla chodzi godnie ubrana i na nogach, a ja na pocztę zapinkalam rowerem przez błoto i dojeżdżam zazwyczaj wyglądając jak szeregowy po ćwiczeniach polowych 😉
No to raz chociaż możesz godnie zajechać busikiem 😀 O!
Godnie… Busikiem…
Busikiem godnie? Godnie to by było Porsche! 😉
Ty lepiej szukaj sposobu, a nie wymówki! 😀
Od tworzenia problemów to jestem ja i proszę mi tu stanowiska nie podbierać!
To musimy jeszcze wyznaczyć kogoś od rozwiązywania 😉
Piękna jest! tez mi sie bardzo podoba pomysł z rozchylanymi płatkami 🙂