|

Yyyyyyyyy….

Podczas sobotniego przemarszu przez hipermarket zniosło mnie na dził zabawkowy. Nie żebym czegoś szukała, po prostu zabawki jakoś zawsze są po drodze do głównej alejki, która jest strategicznie najlepszą trasą jeśli idzie o realizowanie szybkich zakupów 😉 Można z niej robić błyskawiczne wypady na sąsiednie terytoria, bez zabierania koszyka, a na dodatek ma się najlepszy ogląd pola bitwy, więc jest szansa, że niczego się nie zapomni 😉

Zniosło mnie więc na zabawki. Przeleciałam je wzrokiem i z głupia frant sięgnęłam uśmiechnięta po wystającą spod stosu pluszaków kocią mordkę.

Yyyyyyyyyyyyyyyy…

Nie wiem, czy ten kot to na pewno w dobrym dziale został umieszczony 😉 Chyba że on tylko mnie kojarzy się… hmmm… specyficznie? 😉

Czyżby to był kotek?

(dodam, że na żywo kotek wyglądał bardziej jak TO, niż na fotce ;))

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *